PIERWSZA KONFERENCJA SIECI APTEK FRANCZYZOWYCH ZIKO APTEKA „FARMACEUTYCZNE FORUM ZDROWIA” ZAKOŃCZONA SUKCESEM!

PIERWSZA KONFERENCJA SIECI APTEK FRANCZYZOWYCH ZIKO APTEKA „FARMACEUTYCZNE FORUM ZDROWIA” ZAKOŃCZONA SUKCESEM!

3 listopada 2022 0 przez EMCARE.PL

W dniach 14-15 września w Hotelu Crystal Mountain w Wiśle odbyła się pierwsza edycja „Farmaceutycznego Forum Zdrowia”, którą organizowała sieć aptek franczyzowych Ziko Apteka. Podczas dwudniowej konferencji uczestniczący w wydarzeniu farmaceuci mogli wysłuchać prelekcji przedstawicieli firm farmaceutycznych i dermokosmetycznych, wymienić opinie i doświadczenia, a także zapoznać się z produktami na specjalnie przygotowanych producenckich stoiskach.

Sieć aptek franczyzowych Ziko Apteka zorganizowała dla swojego personelu wyjątkowe wydarzenie edukacyjne, które miało na celu zapoznać pracowników sieci z producentami leków, wyrobów farmaceutycznych oraz dermokosmetyków. Przedsięwzięcie odniosło wielki sukces. Dyskusjom merytorycznym, a także towarzyskim rozmowom nie było końca.

Kierujemy się zasadą, że „Ludzie budują wartość firmy, gdy są zadowoleni”. Dlatego tak dużą wagę przywiązujemy do zapewniania pracownikom możliwości kształcenia się i poszerzania kontaktów zawodowych. Takie wydarzenia jak Farmaceutyczne Forum Zdrowia są potrzebne i warto je organizować, bo daje ono możliwość zarówno farmaceutom, jak i przedstawicielom producentów bezpośrednio się spotkać i porozmawiać. Takiej wymiany wiedzy i doświadczeń między uczestnikami już dawno nie doświadczyłam. Dlatego pierwsza edycja Forum, z pewnością nie będzie ostatnia. Jestem szczęśliwa, że nasi pracownicy zakończyli konferencję z uśmiechem na ustach i myślę, bardzo pozytywnymi wrażeniami. – komentujeBeata Kmieć, Prezes Zarządu Ziko Apteka.

W pierwszym dniu Forum, farmaceuci mogli wysłuchać 9 prelegentów. Przekrój tematów był bardzo rozległy. W prezentacjach poruszone zostały takie zagadnienia jak: właściwe dobranie NLPZu (niesteroidowy lek przeciwzapalny), przypomnienie wytycznych drabiny analgetycznej, czy w jaki sposób wykonać wybrane postaci leku w Unguatorze. Referenci opowiadali również o farmakoterapii bólu, przedstawiając ofertę maści i tabletek oraz dawali wskazówki, jak skutecznie zwalczać objawy infekcji dróg oddechowych i właściwie dobrać lek. Przedstawiono również schematy postępowania w przypadku najpowszechniejszych ran urazowych. Pojawiały się również pytania z sali, na które prelegenci z chęcią odpowiadali, a często rozmowy dotyczące danej tematyki były kontynuowane w kuluarach.

Na 19 stoiskach czekali przedstawiciele producentów, którzy chętnie opowiadali o produktach i pokazywali ich zastosowanie. Farmaceuci mogli przetestować m.in. dermokosmetyki, sprawdzając ich konsystencję czy szybkość wchłaniania, ale także wypróbować chociażby nowe ciśnieniomierze. Producenci pokazywali np. praktyczne zastosowanie nowoczesnych opatrunków oraz uczyli, jak prawidłowo je wykonać. Przedstawiciele chętnie słuchali farmaceutów, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach z Pacjentami oraz szczegółowo odpowiadali na zadawane przez nich pytania dotyczące branży i asortymentu.

Drugi dzień był poświęcony integracji pracowników. Jednym z wyzwań dobrej współpracy w grupie jest skuteczna komunikacja i umiejętność wykonywania zadań pod presją czasu i natłoku innych obowiązków i właśnie podczas gry integracyjnej personel aptek mógł wyszlifować te predyspozycje.

Farmaceutyczne Forum Zdrowia sieci aptek franczyzowych Ziko Apteka pozwoliło uczestnikom nawiązać bliższe relacje biznesowe oraz koleżeńskie, a także poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą rynku farmaceutycznego i dermokosmetycznego. Było dużo radości, śmiechu i fachowej wiedzy. Kolejna edycja za rok.

Branża medyczna w Polsce

Problemy z brakami kadrowymi wśród specjalistów i personelu pomocniczego przekładają się na niską dostępność usług medycznych. Jest to jeden z najgorzej ocenianych aspektów funkcjonowania służby zdrowia. Według badań CBOS aż 82% Polaków uważa, że ciężko jest umówić się na wizytę u specjalisty, a 71% negatywnie ocenia dostępność personelu w szpitalach.

Problem ten pogłębia biurokratyzacja placówek medycznych. Według raportu NIK lekarze poświęcają 33% swojego czasu na wypełnianie dokumentacji medycznej i inne czynności administracyjne podczas wizyty stacjonarnej i aż 43% podczas teleporady.

Pierwszym krokiem w zwiększaniu dostępności personelu medycznego powinno być zatem efektywne wykorzystanie czasu już zatrudnionych specjalistów. Można to zrobić np. przez:

  • stosowanie podejścia digital first wobec pacjentów, zgodnie z którym pierwszy wywiad medyczny przeprowadza się zdalnie, by ocenić konieczność skierowania na wizytę osobistą,
  • integracje systemów informatycznych (np. z narzędziami do obsługi diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej), 
  • automatyzację przepływu informacji pomiędzy poszczególnymi placówkami, co usprawni podejmowanie decyzji o leczeniu,
  • cyfryzację procesów administracyjnych (prowadzenie rejestrów elektronicznej dokumentacji medycznej),
  • wdrożenie systemów do automatyzacji rejestracji wizyt, które m.in. przypominają pacjentom o terminie konsultacji i zmniejszają liczbę „okienek” w grafikach lekarzy.

Każda automatyzacja, która pozwala odciążyć personel medyczny od żmudnych i powtarzalnych zadań, przekłada się na większą dostępność usług, wyższy poziom satysfakcji pacjentów i lepsze doświadczenia samych medyków. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w kontekście zmniejszania braków kadrowych i zachęcania wykwalifikowanych specjalistów do pracy w polskich firmach. 

Obecny poziom finansowania i wprowadzone regulacje w obszarze technologii nielekowych w znacznym stopniu utrudniają wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań medycznych. Ponadto nieaktualizowane od wielu lat limity finansowania zmuszają pacjentów do ogromnych dopłat z własnej kieszeni do dostępnych na rynku wyrobów.

Ogólna wartość rynku wyrobów medycznych liczona przychodami firm to 17,5 mld złotych. W 2020 roku ogólna wartość produkcji krajowej branży wyrobów medycznych wyniosła blisko 11 mld złotych. To imponujący wynik, na który złożyła się praca 5266 podmiotów – wytwórców, importerów oraz dystrybutorów wyrobów medycznych oraz blisko 30 tys. pracowników zatrudnionych w tych firmach.

Pomimo rosnącego wpływu na polską gospodarkę, firmy działające w obszarze wyrobów medycznych borykają się ze znaczącymi przeszkodami systemowymi, które w dużej mierze odbijają się na polskich pacjentach. Jednym z palących problemów jest kategoryzacja oraz poziom finansowania wyrobów wydawanych na zlecenie. W Polsce przeznacza się na nie jedynie 1% ogólnego budżetu NFZ. Dla porównania nakłady per capita w krajach Grupy Wyszehradzkiej są średnio 3 razy większe. Odbija się to na kieszeni pacjentów, którzy do wyrobów dopłacać muszą aż 39% ich ogólnej wartości, czyli o kilkanaście punktów procentowych więcej, niż w Czechach czy na Słowacji.

Kategorie, które wymagają jak najszybszej rewizji to między innymi wózki inwalidzkie, peruki, protezy piersi, produkty stomijne czy aparaty słuchowe. Tylko w przypadku tych ostatnich, w ubiegłym roku polscy pacjenci musieli dopłacić ponad pół miliarda złotych. Limity finansowania stosowane w wymienionych grupach sprawiają, że pacjenci zmuszeni są do korzystania z bardzo podstawowych produktów lub, jak w przypadku stomii, mają dostęp do takiej liczby wyrobów, która nie spełnia ich miesięcznego zapotrzebowania. Godzi to w ich zdrowie i godność, pogarsza komfort leczenia czy rehabilitacji oraz znacząco przedłuża hospitalizację.

Ochrona zdrowia w Polsce dziś jeszcze jest wyraźnie zdominowana przez placówki publiczne, lecz sektor prywatny systematycznie zwiększa swój udział w całym systemie. Jego obecną wartość szacuje się na 56 miliardów złotych, podczas gdy budżet Narodowego Funduszu Zdrowia to 105 miliardów PLN. Prywatne wydatki stanowią już zatem nieco więcej niż ⅓ wszystkich wydatków na ochronę zdrowia w naszym kraju. Według szacunków analityków już za trzy lata mają one osiągnąć wartość 79 miliardów złotych.

Ponadto, także Krajowy Plan Odbudowy przewiduje inwestycje o wartości prawie 20 miliardów złotych w unowocześnienie systemu opieki medycznej, w tym również dalszą cyfryzację tego sektora. Wynika z tego, że firmy medyczne mają przed sobą fantastyczne perspektywy rozwoju.

Niestety, ze względu na to, że większość szpitali i klinik jest własnością publiczną, ich zarządzanie często jest zaniedbywane. To natomiast prowadzi do problemów z finansowaniem długów. W rezultacie, jednostki stają się niezdolne do przyciągania najlepszych specjalistów oraz mają problemy z inwestowaniem w nowe technologie mające polepszyć standardy i efektywność leczenia. Partnerstwo między ośrodkami publicznymi a prywatnym inwestorem staje się wobec tego coraz popularniejsze, by móc zapewnić niezbędne środki, choćby na nowe wyposażenie w obszarze diagnostyki obrazowej czy laboratoryjnej. Korzyści są tutaj obopólne – szpital się rozwija, a prywatny inwestor generuje stabilną, satysfakcjonującą stopę zwrotu.